Wrzące powietrze Autograf nr 3 (27) październik 1995 r. zamieścił krytykę literacką tomu wierszy pt. "Wrzące powietrze". Po klikn
ięciu na okładkę ukaże się także recenzja pana Karola Maliszewskiego oraz "Segregatora". Na koniec mała notatka o spotkaniu. Pan Maliszewski napisał wnikliwą recenzję. Zrozumiał, co chciałam ukazać, a mianowicie: własną historiozofię i transcendentnyo
gląd spraw tego świata. Zauważył mitologizującą narracyjność, jednakże życzy sobie, bym pisała inną metodą, dokładnie przeciwną tej, jaką uznał za moją. Zaleca szept i skrót. Mitologizować narracyjnie szepcząc skrótowo. Jak więc pisać? Może mam naślad
ować mistrza, to znaczy jego? Kiedy czytał swoje wiersze w Dworku Sierakowskich w Sopocie, wyznał: "napisałem wiersz srając". Zauważył moją kulturę słowa i nadwrażliwość, trudno mi uleć zmianie zgodnie z jego normami. "Poczułem się jak grafoman", czy dop
iero w momencie czytania moich wierszy?
|