Mistrz

Z Emma Popik : Oficjalna strona gdanskiej autorki ksiazek SF
Skocz do: nawigacja, szukaj
Wydanie 1 - 1983 - Fantastyka nr 3 (6)
Wydanie 2 - 2013

„Mistrz” – opowiadanie ze zbioru NA ZAWSZE PIĘKNI I MŁODZI Miejsce akcji: wieża, sala tronowa, tron Bohater: król, który jest zakładnikiem procedur, rytuałów, zwyczajów, maszyn, dworskich intryg. Problem: kulisy władzy i cena prawdy. Pytania: Czy prawda może boleć za bardzo? Czy warto za nią umrzeć?


Miał dziesięć lat i był genialny.

Tak zaczyna się opowiadanie. Kim jest mistrz? Czyżby to był chłopczyk? Ma na sobie lekką płócienną koszulkę do kolan. Jest delikatny i kruchy. Postawiono go przed tronem, który jest wysoki i zrobiony ze złota. Siedzi na nim władca. Nie może się nawet unieść, by spojrzeć na chłopca. Jego stopy są unieruchomione w magnetycznych sandałach. Odziewa go ciężka szata, a twarz pokrywa gruba warstwa szminek. Jest mu ciężko i źle.

Chłopiec ma wyjawić władcy prawdę. Władca jednak nie zadaje pytań, myśli tylko o tym, kiedy dostanie swoją porcję pożywienia, którego dają mu zawsze za mało. Strażnicy zbyt szybko zakręcają kranik. Nie obchodzi go prawda, lecz tkanina koszuli Mistrza - jest przewiewna, a on się dusi w rytualnych szatach.

Chłopczyk patrzy odważnie, władca się boi, gdyż i on - jak każdy przed nim - zostanie wraz z tronem popchnięty na taras bez poręczy. Kiedy to się wydarzy? Czy dzisiaj?

Za tronem władcy kryje się uczony - jest nagi. Dlaczego? Może by pokazać, że nie ma nic do ukrycia? Zobaczył czystą skórę dziecka i nagle odczuł wstyd. Jak wygląda jego skóra, dlaczego i kim właściwie jest?

Za twierdzą kłębią się tłumy, kiedy coś spadnie z krawędzi tarasu, odzywa się odrażające mlaskanie. Kto zostanie zrzucony tego dnia. I jaka jest ta prawda, czy roztrzaskała ten odrażający świat, gdzie była ukryta, jak się objawia?


Zostało wydrukowane w numerze Fantastyki, której okładkę tu zamieściłam. Potem zaczęło żyć własnym życiem, na co nie miałam żadnego wpływu. Książka wydrukowana już nie należy do autora, ale do tych, którzy ją czytają.

PDF.jpg